Żyrafa trwa na stanowisku, czasami przechadza się parkowymi alejkami, podjada listki i metalowe puszki.
Żyrafa jest owocem Biennale Rzeźby z '68 roku i miłości do sztuki kuratora owego biennale - artysty rzeźbiarza. Okoliczne ulice (Górczewska, Prymasa Tysiąc i Kasprzaka) są zamieszkałe owocami innych artystów i są bardziej międzyplanetarne.
Natknęliśmy się na żyrafę kilka dni temu o świcie, właśnie podczas jednego
z takich spacerów. Wydawała się być jednak mocno niezaspokojona. Szamotała się z oplątującymi ją drutami i metalicznie porykiwała.
Niedawno zniknęły prawie wszystkie rzeźby stojące na Kasprzaka (podobno miały być poddane, he he, renowacji..). Czyżby to był powód jej nienaturalnego zachowania? Czyżby chciała odejść...?
I to akurat w takim momencie? Gdy prawdziwi Japończycy z Japonii, filmowcy (japońscy filmowcy!), byli w trakcie zdjęć do filmu z jej udziałem?!
Oby to była tylko chwilowa niedyspozycja. Wpompowano w te przedsięwzięcie gigantyczną ilość kasy! Urząd Woli z praw do używania dzielnicy zainkasował olbrzymie pieniądze (z przeznaczeniem na rewitalizację chłodem i wyburzenia kolejnych zabytków). Już nawet jest gotowy plakat (wersja na rynek japoński) – proszę bardzo! ---->
Cała historia opiera się na niezwykle dramatycznej kanwie: wolscy superbohaterowie, tj. Waryński, Reduta Ordonówna, Świerczewski, Kasprzak itd. wraz z armią rzeźbotów z biennale (m.in. z żyrafą) muszą powstrzymać i opanować Niemców z SS-sturmbatalionu 500 mających
za zadanie zabić wszystkich Polaków.
za zadanie zabić wszystkich Polaków.
Nie będzie to tylko tzw. "prosta strzelanka". Będzie to strzelanka trudna
i wielowątkowa. Będzie tam miłość, zdrada i śpiew. Będą prelekcje wygłaszane do Niemców na Polu Prelekcyjnym, będzie wątek kolaboracyjny z udziałem Towarzystwa Przyjaciół Niewoli, będą nieprzespane noce, strawa i zryw. Będą - szczególnie lubiane przez wyrobionego widza - "itede" oraz "itepe".
i wielowątkowa. Będzie tam miłość, zdrada i śpiew. Będą prelekcje wygłaszane do Niemców na Polu Prelekcyjnym, będzie wątek kolaboracyjny z udziałem Towarzystwa Przyjaciół Niewoli, będą nieprzespane noce, strawa i zryw. Będą - szczególnie lubiane przez wyrobionego widza - "itede" oraz "itepe".
Nasi zaufani ludzie w otoczeniu japońskich filmowców będą relacjonować postępy nad filmem.
Byle tylko żyrafa nie zrobiła nic głupiego..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz