wtorek, 20 kwietnia 2010

Akcja XXX: Uliczna morda

Kampania (zawsze modnych) okien PCV w wersji na rynek wolski.


11 komentarze:

  1. "Morda" to chyba za mocne określenie w stosunku do tej pani. A kampania PCV rzuca się, że tak powiem, w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Marcinem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak zgrabne okienko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Inaczej ułani nie mieliby gdzie przybywać i czym ekscytować. Tak zostałyby im tylko konie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A! Widzę, że nie tylko u mnie moRda się pojawiła. :)))
    Ale okienka znalazły się w odpowiednich miejscach. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. W reklamie najlepsze są inicjatywy oddolne :)

    W ogóle, możnaby zainicjować społeczny ruch reklam na reklamach (tzw. marketing podczepiany). Chyba nie ma zakazu naklejania reklam na bilbordach? Te wszystkie AMSy i Stroery (i inne burżuje) i tak wyjdą na swoje a taka mała dywersja zwiekszy im dodatkowo oglądalność.

    Tylko słupy ogłoszeniowe kategorycznie "zakazują naklejania" (co dość zabawnie wygląda bo naklejalność jest ich istotą).

    OdpowiedzUsuń
  7. Małe reklamki PCV na "sztucznościach" i te mrugające w tle okna blokowisk... jaki symbolizm!

    OdpowiedzUsuń
  8. Od tej strony na to nie patrzyłem, ale przyznaję, że faktycznie wychwyciłeś chyba pełnię znaczenia tego przekazu :)
    Najwyraźniej musiał to wymyśleć jakiś superfachowiec od reklamy - najlepszy z najlepszych..

    OdpowiedzUsuń