Myślałem, że coś mi się pomyliło wzrokowo, że jakieś łobuzy piękną panią pomazały, otagowały.. Ale nie! To najprawdziwszy tatuaż fotoszopowy jest! Wytatuowany na maszynie offsetowej! i ktoś zrobił pięknej pani wielkie świństwo..
Przekazem propagandowym jest to, że ta pani śmierdzi, w dodatku jak świnia, i że tylko pomoc Rexony wyleczy ją z tej przypadłości. Odbiorcą reklamy ma być m. in. przeciętna mieszkanka dzielnicy Wola..
Zręcznie ktoś to wykombinował...
Dodatkowo to nawet nie jest świnia tylko rezolutny mały prosiaczek z gwiazdkami Unii Europejskiej. Rozumiem, że gdyby zamiast głowy dofotoszopowano pięknej panience ryj wieprza wzmocniłoby to siłę przekazu. A tak piękna panienka, która - nota bene - nie wygląda jakby była świadoma tego co jej wyrosło pod pachą stała się ofiarą rexonowej arcy kreatywności (można sobie wyobrazić jaką ma od teraz ksywę ;) a w Eurodrogerii na Wolskiej z pewnością będą tłumy..
ps. przy okazji wraca (znany i lubiany) motyw okien... :)
(oraz - na koniec - motyw sportowy)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz