Smutna nowina. Spadł faworyt na stanowisko przywódcy gołębiej gromady
z Płockiej.
Chodzą słuchy, że jakiś "kolega" podstawił mu nogę i Wiśniewski zwalił się
z łoskotem z parapetu.
Nie ma wątpliwości, że firerem zostanie teraz bez przeszkód inż. Podzielak (drugie zdjęcie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz