Na tyłach kamienicy rośnie stara jabłonka. Gdy w poniedziałek paździerzowcy zaczęli zabijać od tyłu, na drzewku pojawiły się jabłka! Czy ten znak również nie powstrzyma urzędniczej hałastry przed zbrodniami popełnianymi na warszawskich gołębiach i starych cegłach? Czy na Woli cały gwizdek z milionami musi iść w rewitalizację chłodem lub w wiatrak, którego nie ma?
Wolska Madonna milczy. Urzędnicze mikroorganizmy nie robią na niej najmniejszego wrażenia. Z rozpaczy chciałaby zostać muralem.
Sądzisz, że Matka Boska z Woli ma taką siłę sprawczą, żeby nagle zawaliło się kilka urzędów?
OdpowiedzUsuńWolska Santa Madonna jest apolityczna, niestety.. Upolityczniony jest krzyż.
OdpowiedzUsuńNo, zwłaszcza że sam krzyż ma niewiele do powiedzenia.
OdpowiedzUsuńPuszczę dzisiaj slajd ilustrujący Twoje powyższe spostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńJeszcze mała satystyka ubywania gołębi z cudownej kamienicy:
9.XI — 21
12.XI — 16
15.XI — 14
17.XI — 11
Pstrykam fotki statystyczne przy okazji nocych szpacerów. Cały czas czekają, że ktoś im otworzy.