Adres Powązkowska 44b odszedł w niebyt. Cichaczem czmychnął,
w cieniu rozbiórki spektakularnego Ciechu. Nie był nam po drodze przez ostatnich kilka miesięcy, a wczoraj spojrzeliśmy w pustkę.
w cieniu rozbiórki spektakularnego Ciechu. Nie był nam po drodze przez ostatnich kilka miesięcy, a wczoraj spojrzeliśmy w pustkę.
Budynek powstał pod koniec XIX wieku. Był elementem Powązkowskiego Zakładu Produkcyjnego Intendentury*. Prawdopodobnie, mieściła się w nim admininstracja pobliskiego młyna lub piekarni. Młyn stał przy Elbląskiej
i nosił nazwę Warszawski Młyn na Powązkach, piekarnia znajdowała się
po drugiej stronie Powązkowskiej, nazywała się, a jakże, Piekarnia Parowa na Powązkach. Były jeszcze magazyny zbożowe na Kozielskiej (pod karygodnie nieprecyzyjną nazwą Warszawski Magazyn Prowiantowy Nr 1). Całość stanowiła bazę zaopatrzeniową carskiego poligonu, nazywanego
— i tu wracamy z powrotem w objęcia precyzji — Powązkowskie Pole Wojenne.
i nosił nazwę Warszawski Młyn na Powązkach, piekarnia znajdowała się
po drugiej stronie Powązkowskiej, nazywała się, a jakże, Piekarnia Parowa na Powązkach. Były jeszcze magazyny zbożowe na Kozielskiej (pod karygodnie nieprecyzyjną nazwą Warszawski Magazyn Prowiantowy Nr 1). Całość stanowiła bazę zaopatrzeniową carskiego poligonu, nazywanego
— i tu wracamy z powrotem w objęcia precyzji — Powązkowskie Pole Wojenne.
Po ucieczce Rosjan w 1915 (niestety zabrali ze sobą młyn) i wybuchu niepodległości w 1918 do budynków wprowadziło się Wojsko Polskie. Początkowo stacjonował tam 1. dywizjon samochodowy, zaś od 1922 r.
1. batalion sanitarny. Stacjonował tam również pomnik gen. Karola Kaczkowskiego (obecnie znajduje się w Woj. Inst. Higieny i Epidemiologii
na Kozielskiej, co czyni go najbardziej sterylnym, lecz najmniej znanym warszawskim pomnikiem).
Podziękujmy Sqh za to wyczerpujące info** i przystąpmy do szybkiego lamentu.
Bardzo lubiliśmy ten parterowy domek. Niepozorny, lekko egzotyczny, trochę jak z ruskiej bajki. Był perfekcyjnie wpisany w krajobraz powązkowskiej melancholii. Sprawiał przystanięcia, spowolnienia
i zamyślenia. Był łagodny i nigdy nikogo nie skrzywdził.
i zamyślenia. Był łagodny i nigdy nikogo nie skrzywdził.
Żegnaj Zakładzie Intendentury. Żegnaj Czterdzieści Cztery Be.
Powitajmy apartamentowiec.
W tej chwili, jedyną pamiątką po "wojennym polu" jest ceglany budynek Powązkowska 44 (pełnił funkcje koszarowe dla oficerów).
Na otarcie, fragment mapy z czasów, gdy gnieździła się tam duża ilość uzbrojonych zaborców.
___________________
* (повонзковское продовольственное интендантское заведение). Częściej spotkyka się nazwę "Powązkowski Zakład Prowiantowy Intendentury", co jest przeniesieniem wojskowej terminologii z okresu międzywojennego. Nazwa rosyjska jest bezprowiantowa.
** Wyczerpujące informacje o historii poligonu podaje także P. Boguszewski w nrz-e 9 nieśmiertelnych "Zeszytów wolskich".
No i dobrze, po co stare barachło ma psuć widok. Nowe czasy, nowe inwestycje. O.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałem w tych okolicach średnio sympatyczne spotkanie z watahą bezpańskich psów... Ciekawe, co tam postawią. Biurkowiec? Aparmętowiec? Jedno i drugie??
OdpowiedzUsuńJak mówiła wolska urzędniczka-rzeczniczka z okazji zniknięcia Kamlera: "Miasto musi się przecież rozwijać".
OdpowiedzUsuńNo, ale to nie jest inteligencka, futurystyczna e-Wola. To zapyziały Żoliborz. Powązkowską latają dzikie watahy a pod 44b swoje biuro poselskie miał Jan Bestry (wg. Polityki, zaszczytne, drugie miejsce w rankingu najgorszych posłów V kadencji). Nic więc dziwnego, że gotują tam cywilizację mieszkalną. (Acciona konkretnie).
Pogrążam się w żałobie...
OdpowiedzUsuńPanie świeć nad jego duszą? Tak to szło?? newer majnd :)
Gospodi pamiłuj, w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńteraz stoi na tym miejscu budynek mieszkalny i ja w nim mieszkam
OdpowiedzUsuń