Tytuł alternatywny: Polityka kulturalna.
Czy ktoś ze słuchaczy widział już coś takiego?
Co mają teraz począć biedni malarze, literaci oraz "ci co naklejają"? Jak oni teraz na chleb zarobią, skoro Ka Wu 63a na nich grozi?!!
A co się teraz pocznie ze staropolską tradycją malowania pisanek?..
Niebawem zapłoną stosy — zupełnie jak w Monachium, w '33 roku.
W Zachęcie i CSW od dawna są takie przepisy. I, co więcej, oni się do nich z całą sumiennością stosują, z tym że nadal wystawiają. I to jest fascynujące.
OdpowiedzUsuńJeszcze Cię min, kultury i dziewictwa narodowego nie zbanowało za te Twoje refleksje krytyczne? Przed każdą galerią powinna wisieć Twoja fota (najlepiej ta z blogera) z podpisem "tego klienta nie obsługujemy".
OdpowiedzUsuńO nie, jak Marcina nie będą obsługiwać, to będzie gorzej niż w "Nie lubię poniedziałku", i do tychże galerii nie będzie chodził już nikt z wyjątkiem wystawiającego i wystawcy. A skąd wtedy będziemy czerpać wiedzę o współczesnej sztuce? Hę?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, uważam że jestem jednym z najdokładniejszych oglądaczy Wielkiej Sztuki.
OdpowiedzUsuńTylko, żeby Ci nie przymalował jakiś zdesperowany malarz, któremu aż tak skrupulatny i staranny odbiorca właśnie odebrał chleb i sens.
OdpowiedzUsuńWiesz, że artyści są nieobliczalni (chociażby Adolf, Eligiusz lub Uchowangoga).
Dobrze, że masz tą matchetę..
Maczety nie mam, to nóż kuchenny. Poproszę św Mikołaja o maczetę w tym roku...
OdpowiedzUsuńW sumie wychodzi na to samo. Poproś lepiej świętego o jakąś kontrsztalugę obronną i paletę barw maskujących.
OdpowiedzUsuń