sobota, 10 grudnia 2011
Będziesz wisiał
Promocji dzielnicy ciąg dalszy, ze skrzynki przenosimy ostrość kilka metrów dalej — na kolejny znak, nakreślony tym razem wprawnym gestem szybkiej ręki i z niedokończonym przekazem.
Stritartowy anonim oddaje bowiem pole użytkownikowi ulicy: życzenie, zażalanie lub refleksja krytyczna czekają na artykulację. W ten sposób two-
rzy się tutaj cenny dialog, platrorma wymiany myśli pomiędzy hermetyz-
mem sztuki a rozhartmetyzowaną ulicą. Pomiędzy twórcą a kulującym arty odbiorcą.
Zawieszenie zaś wielokropkiem w najważniejszym miejscu akcji, nawiązuje do wysokiej półki sztuki miejskiej — słynnej instalacji Baumgart & Kurant na ul. Chłodnej.
Odbiorcom reszty Warszawy, pozostaje tylko przejażdżka tramwajem egzekucyjnym typu Swing.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mistrza trzeba doprawdy, by dostrzec subtelny związek pomiędzy nazwą modelu tramwaju a jego przebogatą wewnętrzną ofertą kołysania.
OdpowiedzUsuń"onegdaj" atoli znaczy tyle, co "przedwczoraj".
Owszem. Azaliż w prastarych niusach, tudzież księgach to jeno egzytuje? Bo teraz nie znaczy co kiedyś, bo znaczy "kiedyś".
OdpowiedzUsuńFajną konstrukcją jest też "przeonegdaj", a raz spotkałem nawet "zaprzeonegdaj".
Więc onegdaj bynajmniej tylko w Berlietach były takie pen-telki. I to by było na tyle.
OdpowiedzUsuńA w tych nowych co się palą, nie ma ich trochę?
OdpowiedzUsuńazaliż chyba jednakowoż bodajże nie zmieniło swego znaczenia, a jeno mylone jest z "ongiś".
OdpowiedzUsuńbesserwissEr
Zmieniło. Ale i tak juz wyszło z jakiegokolwiek obiegu, bo zostało zabite przez futurystyczne "kiedyś".
OdpowiedzUsuń