piątek, 3 lutego 2012

Piekielny folwark

oraz koncentracja gburów pod Kościerzyną.


11 komentarze:

  1. The morga of the beast? O w mordę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiat "Sullenschin"... cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cała ta lokalizacja — Mściszewice pod Sulęczynem — jak pamiętna scena z filmu o rozpętywaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że dostrzegłeś ten smaczek.
    Współcześnie, można używać argumentu torfowego, żeby wytargować dobrą cenę: "Panie, co z tego, że apartament jest nowy, że full media i ma widok na morze, skoro nie ma torfu"..

    OdpowiedzUsuń
  5. cham - chamstwo
    gbur - gburstwo

    "gbur m IV, DB. -a, Ms. gburze; lm M. -y, DB. -ów
    obelż. człowiek nieokrzesany, zachowujący się ordynarnie, niegrzecznie, nietaktownie; grubianin, prostak, cham"

    Słownik języka polskiego PWN, o gburstwie ani słowa. Odkąd właścicielem tego wydawnictwa jest spółka krzak z Luksemburga przestali się przykładać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby właścicielem było Ajtiaj, to byłoby tylko jedno hasło: "etyka"
    (To tak na marginesie wczorajszej kolędy Zalewskiej).

    Czyli Słownik języka polskiego robi się teraz w Luxemburgu? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak. Ekstrakcja z ich organu propagandowego .pwn.pl:

      "Spółka Luxembourg Cambridge Holding Group nabyła akcje Wydawnictwa od EBOiR oraz DBG Osteuropa-Holding GmbH, a także pozostałą część udziałów Skarbu Państwa. Następnie w 2004 roku część akcjonariuszy mniejszościowych również zaoferowała swoje akcje spółce LCHG, a w kolejnych latach Spółka przeprowadzała procesy dobrowolnego umorzenia akcji.

      Aktualna struktura własności Wydawnictwa Naukowego PWN SA przedstawia się następująco: LCHG posiada 94,7% akcji spółki, a akcjonariusze mniejszościowi 5,3%. Skład Rady Nadzorczej WN PWN odzwierciedla proporcje akcjonariatu firmy."

      Ich ostatnie słowniki języka polskiego to maskara-masakra. Każdy ma taki PWN na jaki zasłużył.

      'Misja grupy kapitałowej ITI zawiera się w słowie "etyka" ' - tak powinno to brzmieć.

      Coś Ci ostatnio podpadli. Proponuję nie darzyć akceptacją żadnej prasy mózgów.

      Usuń
    2. Całe szczęście, że to tylko 94,7% Luxemburczyków kreuje nasz język.

      To Ajtijaj powinno sobie zmodyfikować skrót na Ejtiejdżsi. Tylko muszą puszczać więcej kolend. I nie — w ogóle mi nie podpadli. Takiej mieszanki paskudztwa i zdziwienia dawno nie przeżyłem. A chodzi przecież o rozrywkę, tak?

      Jak ktoś ze słuchaczy nie widział tego tokszoła, to już nie zobaczy, bo wyleciał z Jutuba. Cenzura też jest rozrywkowa.

      Usuń
  7. U Glogera o gburstwie też nic nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  8. der Bauer, chłop, wieśniak. - chłopstwo i robotne gbury. z przyganą: gruby gbur, grundychwał*, prostak.

    * grundal, grondal, grądal, gruntal, grundychwał, grundys - gruntem t.i. ziemią się zatrudniający, ziemianin, rolnik.

    Kiedyś o ziemi mogliśmy gadać jak Eskimosi o śniegu.

    OdpowiedzUsuń