Nie wiadomo konkretnie do czego są te u pana Jedynaka sale, ale jednako minus 70 aż procent.
Językowo intrygujące w kazdym razie. Or not.
wtorek, 20 marca 2012
Sale
Nie wiadomo konkretnie do czego są te u pana Jedynaka sale, ale jednako minus 70 aż procent.
Językowo intrygujące w kazdym razie. Or not.
Etykiety:
Marchlewskiego,
mutacje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tiaaa to ja poproszę jedną sale na jutro, na 20.00
OdpowiedzUsuńObok jest goł-goł. Być może sale są tylko noclegownią dla ukraińskich tancerek. No bo po co te kraty w oknach i panie na obrazkach?
OdpowiedzUsuńMusiałabyś się przebranżowić.
W jednej bajce z dalekiej Persji jest tekst o tych salach, że są tam "nie groty ale całe sale" pamiętam bo słuchałem bajki 100 razy, poza tym dobrze mieć internet bo mogę wybierać FrontWola albo radio Niepokalanów i tak wieczór upływa.
OdpowiedzUsuń