środa, 8 maja 2013
Stritart zaangażowany
Państwo fotoradarowe okiem anonimowych milusińskich.
Bardzo złożone dzieło (cytujemy tylko jego fragment) można obecnie podziwiać od podwórka, do pierwszego deszczu. Wszystkie te Tworzywa, Goodlookingstudia i inne ronda Tybetu zostają daleko w tyle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
HWDP pisane już przez małe dzieci? Niepokojące.
OdpowiedzUsuńZa to budujące, że są biegłe w "chujowej" ortografii. Poza tym to Wola. Tutejszym dzieciaczkom, niezależnie od płci, wąs już się sypie w przedszkolu.
OdpowiedzUsuńharcerze wędrują dalekimi połoninami.
OdpowiedzUsuńsielanka. niepokoi na Woli za to znak "halt".
Tutaj również przemawia genius lokacyjny.
OdpowiedzUsuńWolska dekadencja młodego pokolenia. Rulez, jak to się mówi 'w kręgach'.
OdpowiedzUsuńTaki właśnie efekt gdy Łysemu da się kolorowe kredki zamiast drugiego piwa.
OdpowiedzUsuńZwinne :)
OdpowiedzUsuń