z elementami brutalizmu ciąg pieszy oraz – jeszcze niedokończony – ciąg rowerowy.
Z biennalowymi rzeźbami międzyjezdnia, drzewami z desek, w promiennym powidoku stale opadającego w tej dzielnicy słońca będzie stanowić przygodę godną pielgrzymów obojga kierunków (wschodzącym ku Centrum oraz uchodzącym na zachód).
Właśnie odjechaliśmy numer z serii: 100/100.
To jakaś instalacja?
OdpowiedzUsuńOdzwierciedla burzliwe dzieje dzielnicy.
OdpowiedzUsuńOstrożnie stąpanym płytom można dodać disco-efekt z diodów leda. Wtedy to będzie nowoczesna instalacja na miarę naszego współczesnego wieku i zakochaja we Woli, a nie jakiś tam typowy polski chodnik jak teraz.
Podobną idę można zainstalować na Chłodnej. Przyjemniej by się pod Kładką chodziło/chłodziło.
No i jeszcze warto dodać szczyptę artystki od obierania ziemniaków w Zachęcie. Posadzić ją z miską w kącie chodnika i niech obiera 8.00 – 16.00 za 5 zł. brutto/h.
A wszystko po to, żeby nieść ludziom uśmiech. Zupełnie jak w tym wybitnym szwedzkim filmie. W tym filmie o gołębiu!