To proste. Wystarczy rodzina i że zamieszkasz na Woli. Jeszcze parę urzędów odegra rolę, parę przymusów i listów poleconych do czyjejś gdzieś. Fajnie było w pracowni na podłodze, na prochu w prochowni.
Oby chodziło o to miejsce między corsą a tym ciemnym jarisem-korsą, a nie o donosy-denucjacje-perwersje-złorzeczenia wpisywane w ramkę tej niby wyszukiwarki..
I na grochu, na Grochowie ale to już nie Wola, ta niewola. Ale ponieważ groch, to był proch i było go do woli, marzenia prysły, mimo woli, na Woli.
OdpowiedzUsuńGrochów to już nie tawola co ongiś.
OdpowiedzUsuńOby chodziło o to miejsce między corsą a tym ciemnym jarisem-korsą, a nie o donosy-denucjacje-perwersje-złorzeczenia wpisywane w ramkę tej niby wyszukiwarki..
OdpowiedzUsuńPS. Jak wyjątkowe jak proste?!
Salut!
genezis
Sojuz-Apollo! Trafne wcelowanie. My śleliśmy, że to Gułag dla aut osobowych, w którym wieczna zima i aut ubywanie. Baraki z tyłu.
UsuńСалют-7!
Gułag, googyl, zima, siatka, barak.. - wymowny obraz, świetne zdjęcie. Z poważaniem, z pozdrowieniem,
OdpowiedzUsuńGzD
Niepodważalnie dziękujemy za łyżkę chwały lub kostkę! Ukłaniamy.
OdpowiedzUsuń