Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mława. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mława. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 października 2010

Okolice Woli > domki w Mławie

Na pożegnanie z Mławą, błyskawiczne przebicie do siódemki — gaz do dechy, dwieście dwadzieścia, ludziki o maskę pac, pac, itd.

— Hamowanie na przejeździe: ruska bajka - pstryk,
na rynku: secesja - pstryk,
 na Warszawskiej: Marki Szagale, cyganie i domek z plastrem na oku
pstryk, pstryk, pstryk.

Nie byłem w Mławie nigdy, ale wrócę tu z pewnością nie raz, nie dwa, lecz trzy razy. Bardzo intrygujące i zaskakujące swym wdziękiem miasteczko.

W następnych wejściach o przygodzie z cegłą będziemy spadać w dół —
w kierunku Płońska.

sobota, 16 października 2010

Okolice Woli > Mława

  z Cyklu:  una GLINA PALONA     

Nasz wóz w eterze dotarł wreszcie do Mławy - do cegielni "Mława".


Jak już wspomniano w poprzednim wejściu w eter, znajduje się ona przy
ul. Cegielni (d. Ogrodowa) i jest przed torami.

Przed wojną była własnością Mendela Borensztejna i jego sukcesorów. Po wojnie był tam zakł. materiałów ściernych "Tysbet" p. Tyskiego. Potem przyszła nacjonalizacja i starła również pana Tyskiego - cegielnia w Mławie stała się Cegielnią "Mława" - mocno rozbudowanym kombinatem do produkcji cegieł.
W czasach nieodległych, naleciała ją dywanowo wolność, na skutek czego rozsypała się w drobny mak. Obecnie stoi pusta i - tak jak w Lewiczynie - chętnie przyjmie kulki od paintbola.


Podczas oględzin stwierdzono następujące stemple:

Pierwszy z inicjałami Borensztejna, 2 pozostałe - późniejsze.

Stwierdzono również, iż Kowal to gej.
(Pewnie każdy z nas zna jakiegoś Kowala, także proszę mieć się na ostrożności!)


A oto pozostałość inwentaryzacji spostrzeżeń. Vłala!
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie


Okolice Woli > Cegielnia Lewicka

  z Cyklu:  una GLINA PALONA     

Wracamy na antenę, w piękno podmławskich okoliczności, gdzie tuż obok - za torami - stoi cegielnia pana Stanisława Mielczyńskiego.

Niestety, nie udało się nam porozmawiać z panem Mielczyńskim, ponieważ wciąż i od dawna nie żyje. Sypniemy tylko niewielką garścią, którą udało się pozbierać tu i ówdzie.
Zakład powstał "jeszcze za cara", we wsi o nazwie Wólka Stara a skończył produkcję wiele lat po wojnie w miejscu, któremu władza ludowa awansowała nazwę na Cegielnia Lewicka. (Poza tem, w konkursie nazewnictwa startowały jeszcze pobliskie Lipiny oraz Parcele Łomskie - Łomińskie, jak mówiono dawniej). Obecnie, budynki cegielni są w stanie postępującego rozkładu. Chętnie przyjmą paintbolistów.

Stemplowanych cegieł nie stwierdzono.

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Cegielnia była, ale zlikwidowana ją w l. dwudziestych. Uniszki-Ceg. były wtedy Budami Uniszkowskimi (także miejscowa żaba mogła tego nie pamiętać).