Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pańska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pańska. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 lipca 2012

Niedzielny Spoon

Pod spoodem postrzegliśmy partyzantkę estetyczną Wroniej, a wczoraj — niemalże tuż przed samym nosem redakcji — Górczewskiej. W odróżnieniu od innych guerillów, tym razem koronkowy i spektakularny atak nastąpił się na niemiecki bunkier przy kolei obwodowej!


Bardzo radosna sytuacja się niniejszym wytworzyła, ładną złowieszczy beton dostał odskocznię. Właściwie wszystkie bunkry wzdłuż obwodowych torów (Ringstandy 58c, wg. terminologii fascynatów spodni w panterkę) mogłyby zostać ozdobione podobnym kamuflażem. I tak nie ma na nie żadnego pomysłu.
W przeszłym roku, olśnieni serwetką Złotej, wyemitowaliśmy skromne życzenie, aby na Woli było więcej NeSpoona — a tu włala! — mamy prawdziwą inwazję!

Dziękujemy i zapraszamy o jeszcze, bo ta zachodząca dzielnica ma ogromny partyzancki potencjał.

————————
Dodajemy jeszcze jedną malature łikendową, na Pańskiej 112; właściwie to kolażankę-naklejankę.


W tym przypadku autor jest jawny i niepartyzancki, i nazywa się pani Jola Kudela.
W sumie też ładne, bo z szacukiem dla czasu zastanego, skromnie nietrwałe, miejscami ładnie łuszczące i odłażące. Generalnie, autoka Kudela propaguje naścienny renesans. a niedawno zaistniała skandalem z zaklejeniem "Skruchą Orestesa" świętego napisu Legiuni na filarze mostu P.

————————
Z obowiazku ostatka splasuje się agresywne smoczydło na Wolskiej 67. Postrzegliśmy go w fazie rozwojowej, a teraz wyświetlimy w krasie.


W pogodny dzień wygląda pogodnie i dochodzą wtedy głosy, że zachwyca.

czwartek, 29 grudnia 2011

Evil dick



wtorek, 13 grudnia 2011

Okna, drzwi i bramy

Pańska 100/1: jedna z najładniejszych witryn, przeszła właśnie stolarski fejlifting. Zresztą cała kamienica po woli, lecz nieuchronnie, przesuwa się
w kierunku Woli wiecznej.




Kolejny zwiastun zarejestrowano na Żelaznej 43. Ta kamienica jest już nieprzytomna od 20 lat, mniej więcej, ale dopiero w październiku paździerz częściowo ją zaćmił.
Obiekt wielu westchnień — czyli krata w bramie — jest zaspawana i tylko mysz się tamtędy prześlizgnie. Także stolarze musieli wejść na legalu, mieć klucze do któregoś
ze sklepów od ulicy.


Przy okazji stolarskiej przygody, buchnięto niemodne drzwi. 


Pewnie ktoś z lokalnego zarządu obsługi nieruchomości, zamówił je sobie
na działkę lub do samochodu, lub na Allegro.

Sugerujemy, aby przy kolejnej wizycie odkuć się (widocznymi w bramie) kaflami z Marywilu. Wtedy los Żelaznej 43 spotka się z losem nieodległej bramy Żelana róg Krochmalna — popularnego kącika spotkań warszawskich miłośników cera-
miki (w tym przypadku czeskiej — Rako).