Pokazywanie postów oznaczonych etykietą re-kłamy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą re-kłamy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 lipca 2012

Ekspres P.


Poczta Polska nasza rodzima rozkwitła superbohaterskimi reklamami.

Super postać, zamaskowany mężczyzna w gejowskim uniformie, bieży trzymając forsę w garści, zaś Poczta — jego polski super właściciel — zabiega w ten sposób o klienta na szybkie przemieszczenie gotówki. Mózgiem super reklamacji jest Mastermind.


Nawiązano tutaj do niepolskiego stereotypu typu Superman, jego ptasio-awiacyjnego motta oraz do, miłej dla gałki, komiksowej stylistyki z lat '50-ych. Super postaci nadano jednak słowiańskie imię Ekspres a na nazwisko: Pieniężny. Epeman nie został również obrandowany inicjałem, logiem lub pokraczną mordą lecz uśmiechniętą złotą trąbką — znakiem super właściciela.

A więc, czem prędzej biegnijmy na pocztę! ustawiajmy się w kolejce po numerek, który ustawi nas w kolejce do kasy, gdzie miła pani — o ile akurat nie będzie miała przerwy — przyjmie od nas gotówkę, którą przekaże Ekspresowi, który się z nią błyskawicznie oddali!

Drodzy Słuchacze! jeśli wtem i nagle zobaczycie zamaskowanego mężczyznę z plikiem pieniędzy w garści — natychmiast kol najnłanłan!
To mogą być bowiem nasze lub Wasze pieniądze!

środa, 27 czerwca 2012

Biały szacun dla czarnego


Wracamy na chwilę do ulubionego, przysmażonego kącika reklamy Klirkanału róg Płocka/Wolska (tam, gdzie zawsze pojawiają się bonusowe konteksty). Co prawda odsłonie z frugiem już poświęciliśmy niusa, ale teraz zauważamy biały podpis szacunkodawcy.
"Szacun dla czarnego. Biały". Biuro reklamy, które kombinowało ten plakat, dałoby dużo, gdyby wymyśliłoby się im takie hasło (zapewne sa też inne kolory, które oddają cześć se).

ps. hasło środkowe — "Panic Void" — jest stałym, niezależnym od treści reklam nadbonusem i dotyczy wyłącznie stanu umysłu dzielnicy.

sobota, 26 maja 2012

Obserwator Lokalny #3

 #3.   26.2012.

Koniec maja miał dobry początek termiczny, sprawa pogody klaruje się w stronę słońca, w czerwcu gorączka. Pobudzamy ze snu Lokalnego Obserwatora, aby móc mu wrzucać krótkie migawki i nie robić oddzielnego halo, wuala!
.

PŁOCKA 
Dziewczęta z wystawy na JP2 zamieniono w telewizor i nie można już z nimi wymieniać subtelnej stróżki popatrzenia, ale można za to przykuć oczy w patrzącą wystawę Salonu Garderoby Używanej, Płocka 23.



ŚWIERCZEWSKIEGO 
Zwinnie ogłasza się tam cyklinowanie upapranych farbą, starych desek.



PŁOCKA róg DWORSKIEJ 
Mijają lata, epoki i style — we wszystko to można przekrojowo spojrzeć
na ścianie mięsnego o im. Mięs-Hub.



PŁOCKA róg WOLSKIEJ 
A nasza ulubiona gablotka reklamowa clirkanału zabłysła ostatnio czernią.

.

Następne sensacje wkrótce. Stej w nasłuchu!

poniedziałek, 14 maja 2012

Polska żyje!

Jeden z zachowanych okupacyjnych stritartów na Emilii Plater — napis "Polska żyje"— uhonorowany terrarium z pleksy, po trzykroć reklamą bodyartu, jedną sztuką usług gazowniczych i jakimś glutkiem.


Jak widać, życie żyje się bardzo intensywnie. I, trudno w to uwierzyć, ale
wciąż w tej samej Polsce.

niedziela, 1 kwietnia 2012

AdBlock won't showju enymor cats

Warte odnotowanie pierwszokwietniowe, bo w skali globalnej i mające
w sobie bardzo przyjemny nihilizm (działa tylko u nihilistów posiadających Adbloka).

Tak grzmiał TVN,

a tak, nasza ulubiona strona życia codziennego.


Niestety niepotrzebnie nadusiliśmy okeja i koty odeszły bezpowrotnie.
Adbloki mobłyby wprowadzić na stałe taką opcję, że zamiast reklam wskakują np. powyższe koty, psy i suki, kwiatuszki, zdjęcia dentystyczne lub dowolne itd. Tworzyłyby się ciekawe korespondencje z zawartością stron, portali informacyjnych przede wszystkiem.

sobota, 17 września 2011

Lunatycy


Spokojnie, to tylko anons obiecanego raportu z lunaparkowego pola walki (który nastąpi lub nie nastąpi wkrótce).

sobota, 20 sierpnia 2011

gtwb 46 > o zapachach


Nowy zapach firmy Siekiera, który obecnie wisi i woni w ekspresyjnej witrynce róg Płocka/Wolska.

Poniżej jeden z wolskich aniołów, który mu (jej) uległ.


Jednak źródła zapachowe stolicy, które najbardziej bierzemy pod uwagę to: piekarnie o świcie, podkłady kolejowe (niezależnie od pory), rurki z kremem z Wolskiej 44 i oddech fabryki Wedla na Kamionku.
Reszta to już zapachy napływowe.

Ciekawe doznania poznawcze gwarantuje również przejście śluzą dezynfekcyjną oddzielającą dwa zapachowe światy: centralnodworcowy i złototarasowy.