czwartek, 17 marca 2011

Muranowska typografia

UWAGA! Prosimy nie naduszać myszką na obrazki! Pod spodem kryje się zbędna i bardzo uciążliwa rozdzielczość!


Mały przegląd najnowszych trendów w chrześcijanskiej typografii Muranowa. Głównie występują tu czcionki typu "frihend/pisanka", wzorowane na oficjalnym logo stolicy (tym skomlącym o zakochanie).






Literniczą galerię można podziwiać w całym pasie pięknie odnowionych budynków (niestety, w kolorystyce odmiennej od oficjalnych barw ratusza), tj. na ul. Niskiej, Stawki i Karmelickiej.
Oczywiście literki zastosowano od zaplecza, poza trajektorią żydowskich wycieczek. Od frontu dominuje typografia niechrześcijańska, ponadto upamiętniająca.


I przypominamy, że prosiliśmy o kropeczki a nie o iksy lub skreślanki zamazywanki. Wiemy, że dla przeciętnego miłośnika swobodnej typografii stawienie porządnych kropek może być nie lada orzechem do zgryzoty,
ale próbować zawsze warto.



Okno


Najbardziej ostrzelane okno rozstrzelanego miasta.
(Uchowało się tuż obok stacji Warszawa Wola).

Hetero

Odrobina kosmosu na co dzień


Gwiezdny podróżnik nastąpił chwilę przed spotkaniem pah-monstra, więc nam się przy okazji przypomniał. 

Zapowiedź

Mamy odpowiedzialnego!
To ten godżillowaty pah-potwór!

Napadał na przechodniów w lutym,
ale wiadomo było, że nad Wisłą to się nie przyjmie.
Mamy już wystarczająco potworną syrenkę (w logo) a druga Japonia to nie to samo co oryginał.

środa, 16 marca 2011

Trzeci peron

Jeszcze o zachodnim tunelu: o jego kolorycie identyfikacyjnym.

Przed modyfikacją.


Po modyfikacji pół roku później.

Galeria pod grzybem


Znany i lubiany kolejowy wykwit, brzegowa ozdoba Woli i Ochoty, największy ze stalaktytów w tunelu pod Zachodnią zyskał nową oprawę.
Wszyscy już do niego przywykli, a tak mozna z powrotem skupić na nim uwagę (i na obrazku stojącym najwyżej; jest całkiem niezły).

Rośnie szybko.
Tak wyglądał 2 lata temu



a tak rok wcześniej:



W połowie zeszłego roku zrobiło się trochę nerwowo, gdy decydowały się losy kolejowych fejsliftingów i upiększeń na okoliczność Euro, ale na szczęście PKP podjęło śmiałą, proekologiczną decyzję, że Dworzec Zachodni remontowany nie będzie i grzyb pozostanie na miejscu.
Będą za to organizowane łapanki na turystów, którzy nieopatrznie zabłąkają się w okolice dworca. Taka metoda będzie znacznie tańsza i będzie dawać
o wiele więcej tradycyjnej, staropolskiej radości.


sobota, 12 marca 2011

Wykolejony przypadek


Lecimy wczoraj nocą nad Arkadią, 4.30, cisza, spokój, ciemności, robimy fotkę wagoników, lecimy dalej. A rano media okazują, że jakieś cysterny się wykoleiły koło Gdańskiej i w ogóle tsunami. Patrzymy w foto i faktycznie lokomotywa trochę krzywo stoi. Słychać nawet strzały.

Przypadkowe foto, za to jakie medialne.

czwartek, 10 marca 2011

Mentolowy ekspresjonizm


Nastąpiła zmiana treści w naszej ulubionej ałtdorowej, sitilajtowej witrynce róg Płocka/Wolska (tak, tak, to samo epicentrum naszego małego getta — to z grubsza stąd puszczemy się w eter).
Mówiliśmy już kiedyś o niej, bo witrynka ma bardzo ekspresyjną oprawę. Cokolwiek się w niej nie pojawia, zyskuje bonusowe wzmocnienie. Tym razem pojawia się guma palona, mentol, po którym zysk jest na oddechu smoczym.
Może właściciel-nosiciel, firma o dość sprzecznej nazwie "Jasny Kanał" specjalnie nie umyła po sobie ściany, gdy 2 lata temu nastąpił tzw. samozapłon? Może to element starannie zaplanowanej strategii ogniskowania uwagi?