wtorek, 20 grudnia 2011

gtwb 50. o lxlxxl



Z przytej okazji futurystyczne kurchany z ul. Wroniej.

                 POZDRAWIAMY PIELGRZYMÓW Z TRUPPY-GRUPPY!


Wolska 6 > Koresspondent powojenny

Odniesiemy się do widoku wypatrzonego przez Okno i do artykułu w Ga-
zecie, który odbił się powidokiem.
Uzupełnimy bowiem historię o czynnik sprawczy, którym niewątpliwie był żółty samochodzik!

Żółty, pojawił się w którąś październikową sobotę — w momencie, gdy serek opuściły już zwycięskie formacje Zalewskiego. Przez następnych kilka dni, wozik parkował samotnie. Ładnie podkreślał i dojmował pustkę po nieczyn-
nej kamienicy.


Potem, z początku nieśmiało, potem coraz prędzej, rozlewało się parkingo-
we mleko, opisane w artykule. Do idei rzuconej przez żółtego podłączały się inne auta — niestety — głównie szarobure i bez wyrazu.

Nie mamy nic przeciwko takiemu recyklingowi. W końcu blade kołnierzyki muszą gdzieś parkować na  drodze do kariery. No i akurat Wolska 6, zawsze przyciągała szemrane inicjatywy i niecodzienne widowiska.

Teraz, temat i tak się trochę zdezaktualizował, bo przy nieczynnej kamienicy otworzyło się coroczne — widowiskowe — jodłobicie.


Szaroburzy przenieśli się znowu na chodnik, zaś żółte autko zajęło sie walką
z choinkami.


niedziela, 18 grudnia 2011

Dzikie siodła

Piątkowa zła energia, nie oszczędziła rownież truppy. Pomimo, że wysadzono Franka, zachował do końca twarz i dosiadł się drugi raz.



sobota, 17 grudnia 2011

Krach niebieskiego auta


Wczorajszy krasz auta z tramawajem na Towarowej, był na tyle głośny,
że pisały o nim media.
(Donosimy, bo dramatyczne zdjęcie naszego reportera jest lepsze niż Gula Marcina). Fakt, że wczoraj było bardzo dziwnie i zła energia biegała po mieście.

Reklama dźwignią zbawienia

Jeszcze jedno spostrzeżenie z przedświątecznego szału uniesień:


i jeden klimat:


... a takży marketingowy slajd z wcześniejszego święta — Święta Wolnej Marży, jak widać.


*

"Kiedyś to były przynajmniej ogromne kolejki, w telewizji leciały odświętne filmy zagraniczne, jakieś wyzwanie było. A teraz? Ech, co to za święta..." — jak stwierdził dzisiaj nasz niezwykły redakcyjny kumpel, Fruczek Włodek.

Cud arkadyjski


W świątyniach handlu, wzmożony ruch. Oprócz cudu promocji i obniżek, odnotowano także pierwsze cudowne ozdrowienia. Świadczymy kaleką, który odrzucił swój niepełnosprawny proceder na widok gwiazdkowego ołtarza w Arkadii.

piątek, 16 grudnia 2011

Rudy

Dawno nie było wiadomości dla gołębi, także spieszymy Rudego.


Dołączył do nas w bieżacym roku i jest jedynym okazem w takim kamuflażu.
W związku z tym, reszta stada traktuje go jak przysłowiową rudą owcę — skazując na samotność, nieśmiałość i brak przywilejów w dostępie pokarmowym.

Absmak parweniusza




czwartek, 15 grudnia 2011

Dzikie piękno

Codziennie latamy w pole, by śledzić przygody Wuefa Carvera.
Jednak wczoraj, wśród tumultu szklanych kulek, eksplodujących gołębi i bia-
łych pióropuszów, spostrzegliśmy Piękno Absolutne! Spostrzegliśmy ją..


Emitujemy ten widok bez żadnej obróbki, żadnych suwaków w fotoszopie — absolutnie saute — tak jak utrwalił się na redakcyjnych siatkówkach.


Jak wywiedzieliśmy się w wild-kręgach, piękno ma ok. 140 lat i pochodzi
z plemienia Cherokee. Swój potencjał realizuje rekonstruując skromną Indiankę w "Dzikiej Ameryce". Niestety... — ma już chłopaka:


Dlatego ogłaszamy REKRUTACJĘ na redakcyjną Indiankę!
Jeśli masz około 140 lat, wyglądasz identycznie jak piękno z obrazka, w mia-
rę posługujesz się polskim, zaś doskonale indiańskim, oraz rosyjskim, umiesz biegle kupować fajki i profesjonalnie nimi władać — TOTO MIEJSCE JEST WŁAŚNIE DLA CIEBIE!
Gwarantujemy egzystencję w młodym*, innowacyjnym i entuzjastycznym zespole, pracującym na takie marki jak Camel Blu, czy Czesterfildy Lajty.

Jeżeli sądzisz, że podołasz powyższym wymaganiom, natychmiast wyślij swoje życie wraz ze zdjęciem, oraz zeskanowany kosmyk czystych włosów na adres redakcji! Skalpów nie przyjmujemy. Indianom przebranym za Indianki dziękujemy.
Nie zapomnij także o dołączeniu klauzuli przetwarzającej, albowiem najciekawsze życia zostaną opublikowane w ogólnoświatowym zasięgu.
__________
* Czas jest bez znaczenia, z szerszej perspektywy patrząc.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
ᎯᎠᏃ ᏂᏚᎾᏓᏪᏎᎴᎢ, Ꭷ, ᏝᏪᏚ ᏗᏛᏓᏅᎯ ᏗᏙᏢᎾ, ᎠᎴ ᎣᏍᏛ ᏗᏗᏕᏴᏓ!
ᏗᏛᏓᏃ ᏅᏍ ᏚᏂᏰᏅᎯᎸ-ᏎᎢ, ᏩᏖᎳᎨᏃ ᎤᏂᏰᏎᎢ. ᏱᎰᏩᏃ ᎯᎠ ᏄᏇᏎᎢ, ᎬᏂᏳᏉ, ᎯᎠ ᏴᏫ ᎤᏂᏠᏱᏉ ᎠᏂᏬᏂᏍᎬᎢ; ᎠᎴ ᎯᎠ ᎾᏍᎩ ᎾᎾᏛᏁᎭ — ᎤᎾᎴᏅ Ꭽ;ᎠᎴ ᎥᏝ ᎿᏉ ᎪᎱᏍᏗ!
ᎬᏩᏂᏲᏍᏙᏓᏁᏗ ᏱᎨᏐᏍᏗ, ᎾᏍᎩ ᎫᎾᏓ-ᏅᏖᎸ ᎢᏳᎾᏛᏁᏗᏱ Camel Blue Ᏹ Chesterfield Light.
ᎾᏍᎩ ᎢᏳᏍᏗ ᏓᏓᎶᏂ ᏚᏙᏒᎢ; ᏅᏗᎦᏝᏍᏙ-ᏗᏍᎨ ᏱᎰᏩ ᎾᎿ ᏧᏓᎴᏅᏛ ᏂᏚᏩᏁᎸ ᎡᎳᏂᎬ ᏓᏂᏬᏂᏍᎬᎢ; ᎠᎴ ᎾᎿ ᎤᏭᏓᎴᏅ ᏱᎰᏩ ᏚᏗᎦᎴᏴ ᏒᎶᎯ ᏂᎬᎾᏛᎢ.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Потому объявляем набор на редакционную Индианку!
Если Тебе 140 лет, Ты пахожа на красотку с картинки, кое-как знаешь полский язык,
а очень хорошо русский и индейскиий, умееш бегло покупать сигареты и професио-
нално ими пользоваться — ЭТО МЕСТО ИМЕННО ЖДЁТ НА ТЕБЯ!
Гарантируем экзистенцию в маладом* инновацыйном и динамическим коллективе, работающим на марки такийе, как Camel Blue и Chesterfield Light.
Если думаешь, што Тебе по силам выполнить такие требования — немедленно пришли свой живот на адрес редакции.
_________
* Время не имеет значения, как говорят..

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _