HOTHOTHOT! Rowerowy donos sprzed paru chwil.
Na Młynarskiej 34 zamierza się kolejna rozmiarówka szczytująca!
Z podejrzanego rzutu można domniemywać, że będzie symbolicznie, ponuro i figurowo, zaś po fragmencie liczby pt. "43" można wysnuć opowieść,
że obrazek będzie się dotyczył powstania w getcie.
Tradycyjnie dziękujemy urzędowi dzielnicy za czułą dbałość o stare kamienice i barwną wkładkę w dzieje sztuki ulicznicy. Nie wiemy niestety, kto to maluje. Jacyś ludzie. Dzięki!
Urzędowi życzymy sukcesów w
handlu wiatrakami, a ludziom — opamiętaniasię i zejścia z niebios na łono papieru.
Mamy jednak nadzieję się gruuubo mylić, bo warszewer geto-ojfsztand
na rogu Młynarskiej i Żytniej to byłaby już zbyt odlotowa koncepcja..
_______________
APDEJTAPDEJT! HOTHOT!
Po widoku okazało się, że na Młynarskiej szczytuje Good Looking Studio, firma, która w zeszlym roku zostawiła po sobie
smoka na Wolskiej 67 a 3 lata temu Marię Słod-Kiri na Dobrej.
Ścieżkę ich dokonań można odświeżyć sobie
tutaj.
Z grubsza Gudlukingi są zorientowane na wandalizm dochodowy, czyli pieniądz.
Po przeczytaniu wypowiedzi tamtejszego artysty Szufladowicza Karola (można ją
znaleźć tu), twierdzącego, że murale są pomysłem na rewitalizację podupadłych zakątków i że "nie spotkał się ze skrajnie negatywna opinią" na temat muralstwa, oświadczamy, iż w tej materii zawsze może na nas liczyć.
___________________
HOT APDEJT FINALNY 21.00!
Właśnie otrzymaliśmy przeciek od naszego Edwarda Snowdena: obrazek definitywnie będzie się snuł o Wołyniu roku '43. Gutlukingludzie tylko przeskalowują za pieniądze społeczeństwa, wzorzez dostarczony przez IPN.
To dobrze, że nie getto, bo szczypta wołyńskiej masakry jest akurat bardzo potrzebna tak ponurej dzielnicy jaką jest Wola.
Przepraszamy powstanie w getcie za zaistniałe nieporozumienie.